Gehenna i ogień nieugaszony

Gehenna i ogień nieugaszony

W Nowym Testamencie jednym z greckich wyrazów przetłumaczonych jako piekło jest „gehenna”  i czasem związany jest z nim ogień. Tego słowa Jezus użył w Ew. Mateusza (10:28) gdzie czytamy: „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracie w piekle (gehenna).”

Śledząc znaczenie słowa gehenna, chcemy zwrócić uwagę, że w cytowanym wersecie słowo to określa stan zniszczenia a nie mąk, i tak było ono pojmowane przez żydów za czasów Jezusa.

Gehenna literalnie była głęboką doliną, lub wąwozem na zewnątrz starożytnego miasta Jerozolimy. Miejsce to było przeznaczone na odpadki pochodzące z miasta. W hebrajskim języku było zwane Doliną Hinnom. Palący się tam ciągle ogień zapewniał zniszczenie wszystkiego co tam wrzucano. Do doliny tej wyrzucano wszelkie bezwartościowe odpadki, które niszczył tam ogień.

W czasach Jezusa ludzie dobrze wiedzieli co oznaczała gehenna. I kiedy Jezus użył tego słowa do zilustrowania zniszczenia ludzi niegodnych życia, oni szybko pojęli rzeczywiste znaczenie tego określenia. A zatem żadna myśl o wiecznych mękach nie przychodziła im do głowy gdy słyszeli tę ilustrację.

A więc Jezus słowa gehenna używał jako symbol zniszczenia niepoprawnych. Pismo św. wskazuje, że znajdujący się w Hadesie będą obudzeni ze śmierci, czego nie mówi o tych, którzy znajdą się w gehennie.

Słowa gehenna Jezus użył w swoim kazaniu na górze, mówiąc: „…A kto by mu rzekł: Bezbożniku, podlega karze piekła (gehenna) ognistego” (Mat. 5:22). Literalna Dolina Hinnom znajdowała się niedaleko od miejsca, gdzie Jezus wypowiedział te słowa, a ci co słyszeli Go nie myśleli ani przez moment, że słowa te oznaczały wieczne męki. A zatem kto czyta te słowa teraz również nie powinien myśleć inaczej.

Nie tylko odpadki i śmiecie były wrzucane do gehenny. Wrzucano tam także zdechłe zwierzęta, a także ciała złoczyńców po ich śmierci. Wrzucenie ciała złoczyńcy dogehenny oznaczało, że Żydzi osądzili go za niegodnego zmartwychwstania. W tym naświetleniu ludzie słuchający słów Jezusa zdawali sobie sprawę, że człowiek taki nie będzie miał zmartwychwstania, że jego zniszczenie będzie wieczne.

Jeszcze dwa razy Jezus użył słowa gehenna w Swoim kazaniu. Czytamy: „Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła (gehenna). A jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła (gehenna),” (Mat. 5:29,30).

Nie wiemy aby ktokolwiek twierdził, iż ciało grzesznika ma być wrzucone do miejsca mąk. Wszyscy wiemy, że ciało w proch się rozsypuje. A więc słowa Mistrza należy uznać za symboliczne. Nikt chyba nie przypuszcza, aby Pan mówiąc te słowa, miał na myśli literalne wyrwanie oka, czy odcięcie ręki. Raczej On użył je jako symboli tych rzeczy, które byłyby dla nas cenne jak oko czy prawa ręka. Lecz gdyby one stanęły nam przeszkodą na drodze osiągnięcia wiecznego życia w królestwie, winniśmy pozbyć się ich, jako tymczasowych, aby zapewnić sobie wieczną chwałę.

W ilustracji Jezus używa gehenny jako symbolu całkowitej zagłady, która spotyka tych, którzy po zaznajomieniu się ze Słowem Bożym i otrzymaniu Ducha św. okazują się niewiernymi i gardzą łaską Bożą (Hebr. 6:4,5).

W Ewang. Mateusza (18:8,9) Jezus daje lekcję o identycznym znaczeniu, lecz mówi o ogniu wiecznym. Ogień ze względu na swe destruktywne właściwości jest symbolem wiecznego zniszczenia.

W Ew. Mateusza (23:15) Pan znowu używa słowa gehenna. Tu gani on nauczonych i faryzeuszy za ich złe, obłudne stanowisko i mówi, że pomimo ich gorliwości w nawracaniu pogan do religii żydowskiej, każdy kto jest pod wpływem ich błędnej nauki jest dwakroć bardziej winnym piekła (gehenny) niż oni sami. Pan wskazuje, że oni będą w niebezpieczeństwie nieuzyskania wiecznego życia, chyba że zmienią swoją postawę.

W dalszych wersetach (33) Jezus zwraca się ponownie do faryzeuszy nazywając ich wężami i dodając: „jak wy możecie ujść potępienia w piekle (gehenna).” (W innych tłumaczeniach zamiast wyrazu potępienie jest wyraz sąd). Osądzenie przestępcy aby wrzucić go do gehenny – Doliny Hinom, oznaczało, że nie będzie on miał zmartwychwstania, a zatem jego śmierć będzie wieczna.

W Ew. Marka (9:43,47) mamy powtórzenie lekcji, którą dał Jezus w kazaniu na górze. W tych wersetach jednakże Jezus wzmacnia ilustrację przeje dodanie:„…gdzie robak ich nie umiera i ogień nie gaśnie”. Jak już mówiliśmy ogień w gehennie palił się zawsze i niszczył wszystko, co było tam wrzucane. Lecz była zawsze możliwość, że wrzucane odpadki zatrzymywały się na poszczerbionych brzegach wąwozu nie dosięgając ognia. I tutaj dzieło niszczenia dokonywały robaki, które toczyły te martwe ciała. O nich to Jezus powiedział jako o nie umierających robakach t.j. zawsze obecnych.

Absurdalne są próby tłumaczenia przez niektórych, że Jezus nazywa tu prawdopodobnie nieśmiertelne ludzkie dusze robakami. Przez błędne poglądy, ludzie często widzą znaczenie, jakie nigdy nie było zamierzone przez Pana. Czy mając na uwadze Istotę Boga miłości, moglibyśmy zgodzić się z myślą, że Bóg w taki sposób karze swych nieprzyjaciół? Bóg przez Jezusa uczy nas aby miłować nieprzyjaciół, czy zatem sam torturowałby ich?

Ostatnie użycie słowa gehenna w Ewangeliach znajdujemy w Ew. Łukasza (12:5) Tutaj Jezus mówi nam, kogo mamy się bać. „…bójcie się Tego, który po zabiciu ma moc wtrącić do piekła (gehenna)”. Budowa wersetu jest bardzo jasna. Człowiek może kogoś zabić, lecz wieczna egzystencja jego ofiary nie jest narażona na niebezpieczeństwo. Ale ci, co będą uznani za niepoprawnych, niegodnych życia, są wrzucani do gehenny. To oczywiście nie jest literalne wrzucenie do znajdującej się za Jerozolimą doliny, która była odpowiednim symbolem wiecznego zniszczenia.

Podziel się